W zeszłym tygodniu pisałem o tym, jak odgrywać NPCów, jak prowadzić ich rozmowy z postaciami graczy. Dzisiaj garść pomysłów na NPCów do wykorzystania. Zakładam standardowe (dedekowe) realia fantasy, ale część z nich pewnie łatwo można zaadaptować do innych settingów.
Postaci stworzyłem losując dwie karty Magic: The Gathering. Jedną dla określenia, kim jest postać i drugą dla dowiedzenia się, czego chce, jaki jest jej obecny cel.
- Dziwaczne stworzenie (trochę ryba, trochę ptak) strzeże świętej góry.
- Poganiacz wołów chce wydostać swoją karawanę, która utknęła w leśnym gąszczu.
- Elfia strażniczka jeżdżąca na wilku chce pokonać grupę szkieletów zagrażającą okolicy.
- Badacz ksiąg szuka tajemniczego archiwum w wielkim drzewie w sercu starożytnego lasu.
- Uszkodzony magiczny konstrukt, wzniecający pożary, szuka sposobu, żeby wskrzesić swego stwórcę.
- Utalentowany sokolnik chce otrzymać błogosławieństwo.
- Leśna wiedźma, pani węży, chce stworzyć wyjątkowo potężną truciznę.
- Wróżbita wiąże wstążki na drzewach chcąc zabezpieczyć wioskę przed napadami jaskiniowców.
- Przerażony rozbitek chce się schronić w kaplicy.
- Biedak żyjący na bagnach znalazł cenny klejnot i chce teraz go sprzedać.
Parę tygodni temu Hareton zamieścił u siebie na blogu inny pomysł wykorzystania kart Magic: The Gathering do tworzenia scenariuszy. Całkiem ciekawy, polecam.
3 komentarze:
1 i 3 bazują tylko i wyłącznie na wizualnym koncepcie, brak tu głębi i charakteru. 2 to banał, ale kto kiedykolwiek nie wrzucił takiego motywu, niech pierwszy rzuci kamieniem. 4, 6, 8, 9 i 10 są naprawdę fajne, widzę ciekawe scenariusze, które mogą się pojawić za ich sprawą.5 i 7 to takie dzikie karty, może coś z tego być, ale może wyjść kicha. Ogólnie pomysł z kartami do Magica wydaje się dobry, tylko straszne high-fantasy z tego wychodzi miejscami.
Starałem się do każdego NPCa dać przymiotnik, który by nadawał specyfikę postaci, wyróżniał ją od innych podobnych. Ale jak widać nie zawsze to wyszło. Choć "dziwaczność" czy bycie elfem w sumie też mogą dać jakąś inspirację do odgrywania NPCa...
Co do high fantasy to kwestia interpretacji. Z powyższych NPCów tylko właściwie 1, 3, 4 i 5 są bardziej high fantasy, pozostałe nadałyby się chociażby do low fantasy Ironsworna.
1 to może być po prostu zdziwaczały pustelnik strzegący góry, którą uważa za świętą.
3 to może być strażniczka dróg człowiek, z wilczą skórą na płaszczu.
4 - tajemnicze archiwum może się kryć po prostu w wieży w lesie na uboczu.
5 to może być szalony podpalacz, który twierdzi, że wskrzesi swego mistrza (czy jego zamiar się powiedzie zależy od MG).
Hm, no tak, troszkę modyfikacji i nawet ta 1 wygląda już znośnie. Im dłużej nad tym myślę, tym bardziej jestem zachwycony 6. Scenariusz do L5K praktycznie pisze się sam.
Prześlij komentarz