piątek, 15 kwietnia 2016

Sesja 3 – Powrót do fortu i sesja 4 – Dyskusje i dylematy

W obu sesjach udział wzięli wszyscy gracze, a więc dla przypomnienia postaci biorące udział w kampanii:

Thairan - grabarz, teraz początkujący akolita Eloi, Fundamentu Cywilizacji
Shemish – kowal, teraz początkujący wojownik szlachetnego ostrza
Harga Dun – bartnik, teraz początkujący władca zwierząt
Orin Dun – zielarz, teraz początkujący czarodziej cieni

Trzecia sesja była nieco krótsza od pozostałych – graliśmy tylko 3 godziny. Spotkaliśmy się też w wyjątkowym miejscu, w Klubie Wspinaczkowym Crux w Warszawie. Mają tam ścianę wspinaczkową i parę planszówek, ale nie było problemu że graliśmy we własną grę. Dość spokojne miejsce i mniej ludzi niż w Paradox Cafe na Anielewicza, gdzie na ogół grywamy. Minusem jest to, że zamykają lokal o 21.00.

Niestety spisuję tę relację sześć tygodni po sesji, więc też niektóre szczegóły mogły wylecieć mi z pamięci. Postaram się skupić na najważniejszych informacjach.

Zacznę od listy książek, które na poprzedniej sesji udało się bohaterom wydostać z ruin:
- „Księga praw Eloi” – święta księga najważniejszej religii Cesarstwa,
- „Oblężenie Ronizu” – historia mitycznej wojny, w której brali udział herosi i bogowie,
- „Podróże Wesperiusza” – opowieść pełna smoków, gryfów, czarodziejek i olbrzymów,
- „Wojny z barbarzyńcami” – zapiski cesarza Jutona z prowadzonych wojen,
- „Faerie” – obsceniczna komedia o podtekście politycznym,
- „Państwo” – rozważania filozoficzno-polityczne,
- „Mowy Auriona” – można się z nich wiele dowiedzieć o filozofii, retoryce i polityce,
- „Zmagania z potworami” – historie mitologiczne.

W tych księgach zawarta jest wiedza starożytnych, której byli pozbawieni mieszkańcy osady odciętej od reszty Cesarstwa. Bohaterowie z zainteresowaniem w wolnych chwilach zagłębili się w lekturze, a parę ksiąg wzięli nawet ze sobą, gdy znów opuścili Naspers.
(Powyższą listę sporządziłem na podstawie prawdziwych dzieł z naszej historii. Jak ktoś chce, może się pobawić w Komentarzach w odgadnięcie pierwowzorów. ;)

Harga Dun między tą sesją a poprzednią wytropił i przygarnął wilcze szczenię (i w ten sposób rozpoczął specjalizację Beastmaster z Class Warfare).

Ponieważ konstabl Argon nie zwlekał z wyprawą i wraz z dwudziestką wyszkolonych przez siebie ochotników wyruszył prędko po ołtarz do ruin, gracze zdecydowali, że będą mu towarzyszyć, choć nie byli jeszcze przekonani, że to on powinien zostać przywódcą osady. Drużyna zbrojnych była podzielona na piątki, więc do postaci graczy dołączył niejaki Linus, około pięćdziesięcioletni ślusarz i majsterkowicz. Pomógł podczas przeprawy przez bagna, gdy doszło do walki z gigantyczną ropuchą.

Resztę sesji zajęło badanie zalanego poziomu podziemi. Bohaterowie pokonali upiora, który się tam gnieździł i odpędzili sporego węża wodnego. Znaleźli sterty pogryzionych ludzkich kości, wskazówkę, że baron Vinfort uwięziony w ruinach fortu przemienił się w ghula, który pożarł ciała swojej rodziny i podwładnych.

Czwarta sesja była naprawdę satysfakcjonująca. Z jednej strony dużo udało się postaciom osiągnąć, a z drugiej pojawiły się zahaczki do nowych dużych wątków. Gracze zaangażowali się w fabułę, dużo dyskutowali na sesji, wspólnie się zastanawiali, co powinny zrobić ich bohaterowie. Szkoda, że nie udało nam się szybko zagrać po tej sesji. Mam wrażenie, że czas który minął po tej sesji, trochę wyssał napięcie, jakie udało się nam wspólnie na niej zbudować.

Akcja zaczęła się w ruinach fortu barona Vinforta. Konstabl Argon i wyćwiczeni przez niego zbrojni z Naspers przygotowywali się do wydobycia marmurowego ołtarza Eloi, Najwyższego Ojca, z kaplicy, która wraz z całą budowlą 17 lat temu zapadła się w bagnie.

Do ruin fortu przypłynął na niespodziewanie szybko naprawionych łodziach bogaty Norett i ludzie z wioski, którzy go popierali. Deklarował, że nie będzie przeszkadzał Argonowi i jego ludziom, ale służy pomocą w przetransportowaniu ołtarza do osady, gdyby Argon zrezygnował.

Graczom udało się wydostać niepostrzeżenie skarb barona i zakopać go w pewnej odległości od ruin. Thairan zatopił w bagnie kolejne kosztowności składając w ten sposób ofiarę Eloi z prośbą o opiekę przed czającym się na bagnach niebezpieczeństwem. Najwyraźniej pomogło, bo wrócili nie niepokojeni do obozu w ruinach.

Później bohaterowie pomogli zdobyć drewno i zbudować tratwę do transportu ołtarza – Harga Dun stawił czoło driadzie Maibie, strażniczce lasu (bohaterowie spotkali ją już na pierwszej sesji) i zawarł z nią pakt o wzajemnym poszanowaniu praw i powstrzymaniu się od agresji.

Orin Dun dowiedział się od Harga Duna, że został niegdyś znaleziony w lesie i tak naprawdę nie są braćmi.

Wobec tajemniczej słabości, która powaliła Argona (udało się później dowiedzieć, na podstawie informacji od sadownika Knana, że jej przyczyną były zatrute pikle, które Norett dostał od Mirzy, matki Hargi i Orina, choć jej rola w tym wszystkim budziła nadal wątpliwości), bohaterowie zmobilizowali jego ludzi i wytrwale wspomagali ich w przetransportowaniu ołtarza do osady. Nie dali się skusić propozycjom Noretta i uznali, że lepiej, żeby to Argon, jako uczciwszy, został nowym przywódcą Naspers.

Wyprzedzili towarzyszy do osady, aby sprowadzić wóz z końmi do transportu ołtarza przez pola. Chcieli też porozmawiać z Mirzą. W osadzie spotkali handlarza Eupendresa, który pod nieobecność większości mężczyzn, rozgościł się przyjemnie w Naspers, urzędując w karczmie Zhila. Opowiadał o wielkim świecie i zachęcał do otwarcia się na handel. Większości tego bohaterowie dowiedzieli się od kobiet z wioski, bo sami zbyt się spieszyli, żeby z nim dłużej porozmawiać, a handlarz podejrzanie szybko opuścił Naspers, zanim dotarła tu drużyna Argona. Mirzy tymczasem nie było w osadzie – podobno wyruszyła zbierać składniki potrzebne do jej specyfików, jak to czasami robiła. Shemish dostarczył do wioski żelazne składniki konstruktu z ruin fortu, planując przerobić je na zbroję płytową.

Niepokojem napełniła serca mieszkańców osady nieobecność Noretta i jego popleczników – swoimi łodziami powinni dotrzeć do osady przed ekipą transportującą ołtarz przez bagna i poldery. Niestety słuch po nich zaginął.

Corbyn, ojciec Thairana, oficjalnie przekazał pierścień rodowy barona Vinforta powracającemu powoli do sił po zatruciu Argonowi. Minęły dwa tygodnie od śmierci poprzedniego zarządcy wioski, Dargona (czas trwania kampanii w świecie gry).

Brak komentarzy: