tag:blogger.com,1999:blog-6359766353013271902.post6863179380678984130..comments2024-03-26T08:13:29.322+01:00Comments on Miasto ze Spiżu: KB #27: Osobowość postaci – osobowość graczaIfrythttp://www.blogger.com/profile/08568876894350411986noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-6359766353013271902.post-85436325842692407642013-11-02T08:12:12.816+01:002013-11-02T08:12:12.816+01:00Ach, dziękuję. :)
I faktycznie trochę jestem oder...Ach, dziękuję. :)<br /><br />I faktycznie trochę jestem oderwany od tego, co jest modne w Polsce. Czytam głównie amerykańską blogosferę i ciekawią mnie nowości na Zachodzie - tak jak teraz np. 13th Age, który swoją premierę miał parę miesięcy temu. Ciemną stroną takiego podejścia jest niestety to, że trochę zaniedbałem Karnawał Blogowy. Postaram się włączyć, bo to fajna inicjatywa.Ifrythttps://www.blogger.com/profile/08568876894350411986noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6359766353013271902.post-84330068393715556672013-11-01T19:03:44.016+01:002013-11-01T19:03:44.016+01:00Fajne. No i niezły debiut. No i Apocalypse World. ...Fajne. No i niezły debiut. No i Apocalypse World. Styczeń 2012, nim stało się modne w Polsce półtora roku później.Beamhithttps://www.blogger.com/profile/07662633863410178834noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6359766353013271902.post-57640826113883457032012-01-23T11:00:21.781+01:002012-01-23T11:00:21.781+01:00Wiesz, odgrywanie złego bohatera, to może właśnie ...Wiesz, odgrywanie złego bohatera, to może właśnie badanie swojej ciemnej strony? ;)<br /><br />Podkreślę stwierdzenie: "na dłuższą metę". Owszem, można zagrać pojedynczą sesję albo nawet i kilka - ale wydaje mi się, że w końcu rozbieżność osobowości postaci od własnej zacznie uwierać i albo się ją dostosuje, albo zrezygnuje z postaci.Ifrythttps://www.blogger.com/profile/08568876894350411986noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6359766353013271902.post-47330685441581494972012-01-22T22:06:36.319+01:002012-01-22T22:06:36.319+01:00"Uważam, że na dłuższą metę i tak gramy zawsz..."Uważam, że na dłuższą metę i tak gramy zawsze samymi sobą." Tu nie mogę się zgodzić z Twoją myślą. Jako gracz bardzo rozgraniczam postać, a prywatną osobowość. Preferuję odgrywać bohaterów dobry lub neutralnych, bo nie przepadam za nadmierną przemocą. Ale jeżeli jest sesja, w której mam wcielić się w złego bohatera, zrobię to bez mrugnięcia okiem (chyba, że mam grać dewiantem. Wtedy uważam, że została przekroczona granica dobrego smaku).Marcin Sinderahttps://www.blogger.com/profile/11942200341868197273noreply@blogger.com